"A, nie dzięki, to znaczy, ten, tego, AŁAAAAAA!!" niechcący nastąpiłem
na zranioną nogę. "No dobra, właściwie możesz" uśmiechnąłem się i
stęknąłem, podnosząc się z kolan. Nie mogłem złożyć poprawnego zdania,
gdy ją widziałem. Poczułem, że się czerwienię.
<Daisy>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz