poniedziałek, 29 lipca 2013

Od Diamenta

Pewnego razu, gdy wraz z moim stadem spacerowaliśmy po łąkach zobaczyliśmy ludzi. Szli z jakimiś dziwnymi sznurkami. Niektóre konie zostały przez nich złapane. Wśród nich była moja rodzina. Chcieli złapać mnie lecz uciekłem. Galopowałem po łące pełnej kwiatów czułem że jestem wolny. Całe 3 miesiące spędziłem galopując po dzikich łąkach, lecz pewnego dnia trafiłem do stada Magicznej Łąki. Piękna klacz Daisy zaoferowała mi pomoc. Postanowiłem zostać ponieważ czułem się tu bezpiecznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz