poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Od Zoji

Razem ze stadem przenieśliśmy się trochę na północ ponieważ nastała dżdżysta pora jesienna a na naszej polanie powstało brudne jezioro.Było nam zimno , ale nie poddawaliśmy się. Po 4 dniach wyczerpującej wędrówki zabrakło jedzenia oraz picia.Daisy wysłała Maila razem z Homerem po zgromadzenie pożywienia lecz po 1 godzinie wrócili z pustymi rękami.Szliśmy jeszcze 3 dni , gdy nagle zobaczyliśmy miły zakątek na krańcu lasu z soczystą trawą , jabłonkami i sporym źródłem. Nie czekając ani chwili dłużej popędziliśmy cwałem do '' ocalenia '' i osiedliliśmy się tam na stałe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz